Już piątek, a nasze Tygryski pełne energii:))
Dziś "zmierzyliście się" ze stałością miary,porównując długość drogi oraz dywanu. Po dokonaniu pomiarów wszyscy jednogłośnie stwierdziliście, że drogi są tej samej długości. Super, że w pomiar dywanu zaangażowaliście swoje rodzeństwo:)) I wiecie dlaczego pomiary wyszły różne. Kuba swojej malutkiej siostrze sprawił wiele radości pomiarami, również brat Wiktora K. bardzo się zaangażował, dużo radości widać też u Małgosi i jej brata.
Cieszy nas, że pamiętacie o gimnastyce! Jaś z siostrą gimnastykowali się już od samego rana, Franek i Lenka gimnastykowali się na świeżym powietrzu. Pięknie pomagaliście w domowych obowiązkach...Mikołaj pomagał przy obiedzie, Małgosia piekła ciasto na deser, a Lena z siostrzyczką pomagały dziadkowi sadzić drzewo, Lenka chyba chciała jeszcze pomóc przycinać gałęzie wdrapując się na drzewo. Znalazły też czas na zabawy z psem Azą:)) I urządzenie balu, na który zobaczcie jakie przygotowała rewelacyjne nakrycie głowy i okulary!
Dziś Franek i Jasiu zmagali się z wiązaniem sznurowadeł:)
Jak zwykle daliście z siebie wszystko!!
Życzymy Wam miłego, słonecznego weekendu..."widzimy" się w poniedziałek:))