O przedszkolu
Aktualności
Grupy przedszkolne
Strefa Rodzica
Biuletyn Informacji Publicznej
Porady dla rodziców
Rada Rodziców
Opłaty
Żywienie
Jadłospis
Akcje charytatywne
Archiwum
RODO
Rekrutacja
Kontakt
ePUAP

line

ZADANIA NA PIĄTEK 24 KWIECIEŃ


line

Witam Jeżyki. Zapraszam do wspólnych działań w ostatni dzień tygodnia. Chciałabym Was już dzisiaj poprosić, aby w najbliższy weekend kiedy wyjdziecie na spacer z rodzicami, lub zastanówcie się w domu nad ważnym miejscem w Waszej miejscowości. Co to jest za miejsce?

Temat: Lis i lornetka

1. Zabawa ruchowa Skok, obrót i skok. Do zabawy potrzebny będzie przedmiot przez który dzieci będą wykonywały skoki. Może to być rolka po papierze toaletowym, kartonik po butach, ale nie za duży. Dzieci stoją przed tym przedmiotem i wykonują przeskoki obunóż w przód. Przed każdym skokiem ustawiają się przodem do przedmiotu. Utrudnienie: wykonujecie przeskoki w przód i tył.

2. Przygotujcie teraz książki i odszukajcie s.66-69 .Rodzice czytają opowiadanie „Lis i lornetka”, a dzieci oglądają uważnie ilustracje.

Przedszkolaki bardzo lubią wycieczki. Odwiedziły już zoo, ogród botaniczny i Muzeum Lalek.
Tym razem grupa Ady wybrała się do lasu na lekcję przyrody, bo nauka w terenie
jest znacznie ciekawsza niż zwykłe opowieści. Dzieci koniecznie chciały obejrzeć paśniki dla
zwierząt. W świecie zwierząt nastąpiło wielkie poruszenie.
– Schowajcie się! – krzyknął płochliwy zając.
– Idą tu małe człowieki!
– Nie mówi się człowieki, tylko ludzie – poprawiła go łania, spokojnie przeżuwając młode pędy
drzew iglastych.
– Na pewno zaatakują kijkami nasze mrowiska! – pisnęły przerażone mrówki.
– Kiedyś wielki dwunożny człowiek podeptał nasze całe królestwo!
– Pobiegnę wywęszyć, jakie mają zamiary – oznajmił lis i ruszył przed siebie,
wymachując puszystą kitą.
– Boimy się hałasu – pisnęły zajączki, tuląc się do uszatej mamy.
– Tydzień temu ludzkie istoty zostawiły w lesie pełno śmieci: puszki, sreberka po czekoladzie
i butelki! – krzyknął oburzony borsuk.
– Chyba nie wiedzą, że kiedy słońce rozgrzeje zbyt mocno szklaną butelkę, to może wywołać
pożar lasu!
– To straszne! – oburzyła się wiewiórka.
– Zaraz przygotuję pociski z orzechów i będę nimi rzucać. Pac! Pac!
W tej samej chwili zza drzew wyłonił się jeleń i dostojnym krokiem zbliżył się do paśnika.
– Witam państwa – przywitał się.
– Słyszałem, że boicie się ludzi. Powiem wam, że bać się należy myśliwych,
którzy mają strzelby, ale nie ludzkich dzieci, bo one mają dobre serca.
– Tiuu, tiuu! My znamy te maluchy! – odezwały się ptaki.
– Zimą sypią dla nas ziarenka i szykują słoninkę w karmnikach, żebyśmy nie zamarzły z głodu.
Nadbiegł zziajany lis i, łapiąc oddech, wysapał:
– Kochani, nie ma się czego bać! Te człowieki to bardzo miłe stworzenia.
– Nie mówi się człowieki, tylko ludzie – po raz drugi odezwała się łania.
– No dobrze, ludzie. Duże stworzenie w spódnicy mówiło do nich „moje kochane przedszkolaki”
czy jakoś tak… Urządzili sobie piknik na polanie, a potem posprzątali wszystkie śmieci.
Na trawie nie został ani jeden papierek po kanapkach, ciastkach i cukierkach.
Wszystkie butelki po sokach i pudełeczka po jogurtach wyrzuciły na parkingu do wielkiego kosza
na śmieci.
– A nie krzyczały? – szepnęły wciąż wystraszone zajączki.
– Ależ skąd! One dobrze wiedziały, że w lesie trzeba być cicho, żeby nas nie płoszyć.
– O! To znaczy, że szanują nas i las – powiedziała do rymu pani zającowa.
– Szanować las najwyższy czas! – odpowiedziały chórem zwierzęta.
Tego dnia dzieci wróciły z wycieczki bardzo zadowolone. Nauczycielka pochwaliła wszystkie
za to, że w lesie zachowywały się tak, jak należy: nie hałasowały, nie niszczyły mrowisk i norek,
nie zrywały żadnych roślin bez zgody pani i pięknie posprzątały po zakończonym pikniku.
– A może narysujecie to, co najbardziej zapamiętaliście z dzisiejszej wycieczki?
Zrobimy wystawę o lesie.
– Tak! Chcemy!
– Ja namaluję wiewiórkę – ucieszyła się Zuzia.
– I ptaszki.
– A ja narysuję mech – postanowił Jacek.
Pani rozdała dzieciom kartki, kredki i farby. Sama też postanowiła coś namalować.
Powstały prawdziwe dzieła sztuki: drzewa iglaste oświetlone słońcem, wiewiórka, ślady
kopytek, zielona polana i ptaszki na gałęziach. Jacek namalował czarną plamę i oznajmił
wszystkim, że to jest nora niedźwiedzia. Ada narysowała lisa trzymającego w łapkach jakiś
dziwny przedmiot.
– Co to jest? – zapytała Kasia.
– To jest lis – odpowiedziała Ada, chociaż uznała, że bardziej przypomina psa niż lisa.
– A co on trzyma?
– Lornetkę – odpowiedziała Ada.
– Lornetkę? Przecież lisy nie używają lornetek – stwierdził Piotrek.
– Nie widziałem tam żadnego lisa.
– A ja widziałam – odparła Ada. – Cały czas nas podglądał!
– Naprawdę?
– Naprawdę. Ciągle nas obserwował, a zza drzewa wystawała jego ruda kita.
– To dlaczego nam nie powiedziałaś?
– Nie chciałam go spłoszyć. Widocznie sprawdzał, czy umiemy się dobrze zachować w lesie.
– Pewnie, że umiemy! – stwierdził Piotrek.
Nauczycielka zebrała wszystkie obrazki i przyczepiła je do specjalnej tablicy.
– Jaki tytuł nadamy naszej wystawie? – zapytała dzieci.
Było wiele propozycji, ale najbardziej spodobał się wszystkim pomysł Ady: „Czas szanować las”.
Jednak największe zdziwienie wywołał rysunek nauczycielki.
– Dlaczego pani powiesiła pustą kartkę? – zdziwiły się dzieci.
– Ona nie jest pusta – uśmiechnęła się tajemniczo pani.
– Przecież pani nic nie narysowała…
– Narysowałam w wyobraźni. Mój rysunek przedstawia leśną ciszę.
Oj, nasza pani zawsze nas czymś zaskoczy!

Mam nadzieję, że uważnie słuchaliście i odpowiecie teraz rodzicom na pytania:
-Jak zwierzęta przyjęły obecność dzieci w lesie?
-Dlaczego zwierzęta bały się dzieci?
-Co powiedziały o dzieciach zwierzęta, które je obserwowały: jeleń, ptaki, lis?
-Co zrobiły dzieci po powrocie do przedszkola?
-Kogo narysowała Ada? Dlaczego?
-Co narysowała pani? Co przedstawiał jej rysunek?

3.Teraz zamknijcie na chwilę oczy i przez minutę( możecie dłużej) posłuchajcie odgłosów natury, a po wyłączeniu opowiedzcie rodzicom co usłyszeliście. Czy te odgłosy przyrody były dla Was przyjemne w słuchaniu, czy może nie?

https://www.youtube.com/watch?v=BzpheDcdgzg

Mam dla Was jeszcze dwa pytanie.
-Jak myślicie kto jest ważniejszy w przyrodzie: rośliny czy zwierzęta?
-Czy zwierzęta mogłyby żyć , gdyby nie było roślin?
Myślę, że wasze odpowiedzi będą wskazywały, że jedne od drugich są zależne prawda?

4.Teraz poproście rodziców o włączenie jeszcze raz muzyki i narysujcie przyrodę. Rodzice Wam nie pomagają tylko po zakończeniu przez Was pracy wysłuchają co przedstawiają Wasze prace. Podpiszcie się koniecznie.

5.Dzisiaj czas na ćwiczenia, więc ubierzcie wygodny strój i w towarzystwie pana Andrzeja zadbacie o swoją formę fizyczną. Do ćwiczeń potrzebna będzie piłka, ale nie za duża i kilka pachołków( kubeczki plastikowe, rolki po papierze toaletowym(uniwersalny produkt )lub puste butelki plastikowe. Zapraszam.

https://www.youtube.com/watch?v=CEyba0BvBUE

6.Ćwiczenia z tekstem. Dzieci czytają teksty pod ilustracjami do opowiadania w książce na s. 66-69.

7. Dodatkowe karty pracy i kolorowanki w załącznikach.

8.Dzisiaj w tym punkcie nie znajdziecie już zadania dla Przyjaciela przyrody , ale słowa uznania dla Was. Przyroda jest naszą matką, która daje nam żywność, dzięki której żyjemy i   daje tlen dzięki któremu oddychamy. Jestem pewna, że każdemu z Was zależy na tym, aby mieszkać, bawić się, wypoczywać w czystym i zdrowym środowisku. Wasze działania na przesłanych zdjęciach świadczą o tym, że nie jest Wam obojętny los naszej planety. Dlatego dla Was dzisiaj w załączniku odznaka Przyjaciela przyrody i bajka pt. Skąd się biorą produkty ekologiczne?
Kochaj i szanuj przyrodę- bądź EKOlogiczny!

https://www.youtube.com/watch?v=7_2NNcSqu5w

Serdecznie pozdrawiam
Pani Kasia

line

Zdjęcie: ZADANIA NA PIĄTEK  24 KWIECIEŃ Zdjęcie: ZADANIA NA PIĄTEK  24 KWIECIEŃ Zdjęcie: ZADANIA NA PIĄTEK  24 KWIECIEŃ Zdjęcie: ZADANIA NA PIĄTEK  24 KWIECIEŃ Zdjęcie: ZADANIA NA PIĄTEK  24 KWIECIEŃ

Plik do pobrania: dorysuj-wg-opisu-p1-2.pdf
Plik do pobrania: kol-wiersz-jagody_1.pdf
Plik do pobrania: ldm-ekologia-10.pdf
Plik do pobrania: kartypracydzienziemidzieckiembadz4.pdfpiatek.pdf