O przedszkolu
Aktualności
Grupy przedszkolne
Strefa Rodzica
Biuletyn Informacji Publicznej
Porady dla rodziców
Rada Rodziców
Opłaty
Żywienie
Jadłospis
Akcje charytatywne
Archiwum
RODO
Rekrutacja
Kontakt
ePUAP

line

Na wsi -zabawy ruchowe

30.04.2020r

line

Dzisiaj zapraszam Was do zabaw ruchowych

 Nastał ranek, z kurnika wychodzi domowe ptactwo - marsz po pokoju, naśladowanie głosów ptactwa domowego:
•   kury - ko, ko, ko
•   indyki - gul, gul, gul
•   kogut - kukuryku
- Zatrzymują się, machają skrzydłami - wykonywanie ruchów rękami.
- Rozglądają się czy gospodarz niesie dla nich ziarno - wykonanie skrętów szyi w prawą i lewą stronę.
- Kogut wskoczył na płot - wykonywanie podskoków obunóż.
- Gospodarz sypie ziarno - skłony w przód.
- Gospodarz idzie do obory. Wyprowadza konie, krowy na pastwisko - przemieszczają się na czworakach.
- Zwierzęta się najadły. Odpoczywają ciekawie się rozglądając - przejście do leżenia przodem, podparcie dłońmi o podłogę, unoszenie głowy jak najwyżej, spoglądanie raz w jedną, raz w drugą stronę.
- Zapadają w drzemkę, leżą na jednym boku, po chwili odwracają się na drugi bok - przechodzą z leżenia na prawym boku do leżenia na lewym boku.
- Zbliża się wieczór, zwierzęta wracają do obory - chód na czworakach.
Na zakończenie ćwiczenie rozluźniające - stanie w lekkim rozkroku, swobodny zwis tułowia i rąk.

Na dole strony znajdują się ilustracje zwierząt z zadaniem do wykonania -jeżeli macie ochotę -zapraszam do zabawy!


DLA CHĘTNYCH

1.Bajka terapeutyczna
"Na wiejskim podwórku" bajka terapeutyczna Tatiany Jankiewicz
Za górami, za lasami, wśród złotych pól i zielonych traw, na pięknej polanie otoczonej dębami znajdowała się wioska, a na jej skraju małe podwórko, na którym mieszkały zwierzęta. Wśród mieszkańców były czarno-białe krówki, różowe świnki, brodate kózki, żółte kaczuszki, kurki, indyki i milutkie króliki. Życie tam płynęło spokojnie, a zwierzątka żyły w wielkiej przyjaźni. Całe dnie spędzały na zabawach, figlach i psotach. Były dla siebie miłe, dobre i uczynne, często mówiły proszę, przepraszam, dziękuję. Wszystkie zwierzęta bardzo się lubiły i pomagały sobie w trudnych chwilach. Zwierzątka dbały o swój wiejski ogródek, w którym rosły piękne, kolorowe kwiaty. Codziennie troszczyły się o nie, podlewały je, a one odwdzięczały się kolorami, jak tęcza i cudownym zapachem. I tak mijał dzień za dniem, miesiąc za miesiącem…
Pewnego dnia stało się coś strasznego. Na wiejskie podwórko wkradła się ZŁOŚĆ. Niespostrzeżenie zapanowała nad każdym mieszkańcem podwórka. Szeptała zwierzątkom niemiłe słówka, namawiała do kłótni. Od tego czasu na podwórku zapanował bałagan i hałas. Zwierzęta kłóciły się ze sobą – świnki wyzywały kózki, kaczki wyzywały kurki, a koniki podstawiały kopytka owieczkom i rżały ze śmiechu, gdy te przewracały się. Nie myślały o tym, że komuś może stać się krzywda. Zapominały o magicznych słowach. Nie potrafiły już bawić się razem, krzyczały na siebie, hałasowały i przestały uśmiechać się do siebie. Były dla siebie niemiłe, co bardzo cieszyło ZŁOŚĆ. Zwierzątka zapomniały również o swoim ogrodzie, o kwiatkach, pięknych jak tęcza, które powoli stawały się coraz brzydsze i już tak nie pachniały.
Wieść o hałaśliwym i skłóconym podwórku rozniosła się po całym świecie i dotarła do dobrej, wiosennej wróżki, która postanowiła pomóc zwaśnionym zwierzętom. Zasmuciła się bardzo ujrzawszy ogródek pełen zwiędniętych kwiatów oraz wykrzywione od złości miny zwierzątek. Czarodziejka prosiła zwierzęta, by zmieniły swoje postępowanie, prosiła ZŁOŚĆ, by ta opuściła wiejskie podwórko i odeszła daleko ,daleko…ale ani zwierzątka, ani ZŁOŚĆ nie słuchały jej. Wtedy wróżka podarowała zwierzętom magiczne pudełko i poprosiła, by złapały w nie ZŁOŚĆ. Zwierzątka bardzo ucieszyły się z prezentu ,ponieważ były już bardzo zmęczone ciągłymi kłótniami. Gdy ZŁOŚĆ spała, złapały ją i włożyły do pudełka. W pudełku Złość zamieniła się w coś miłego i przyjemnego, w coś, co pozwoliło zwierzętom zrozumieć, że o wiele przyjemniejsze jest życie w zgodzie, gdzie nie ma hałasu, kłótni i gdzie panuje przyjaźń…
Na wiejskim podwórku znowu zapanował ład i porządek…

- jak zachowywały się zwierzęta na początku bajki?
- co zmieniło zachowanie zwierzątek?
- jakie było zachowanie zwierząt, gdy do wioski wkradła się złość ?
- które zachowanie zwierzątek podobało wam się lepiej i dlaczego?
- co pomogło zwierzątkom w ich zmianie?

2.ZAGADKI O ZWIERZĘTACH

 Chodzi po podwórku,
Woła: „Kukuryku”,
On i jego przyjaciele,
Mieszkają w kurniku.
(kogut)

Bawię się w błocie
Krzyczę: „Kwiku, kwiku”.
Mieszkam w chlewiku ....
(świnia)

Często wołam: me, me, me.
Czy ktoś wełnę moją chce?
( owca)

Ciężko pracuję na wsi cały dzień.
Odpoczywam w stajni i nie
jestem leń.
(koń)

Gdaczę sobie: ko, ko, ko,
Na śniadanie dam ci jajko.
(kura)

Zawsze blisko krowy i ogonem
miele, każdy już odgadnie,
bo to przecież...(ciele)

Nad rzeczułką wartką,
kto to drepce z dziatwą?
Żółte nóżki ma.
Gę, gę, gę, gę, ga! ... (gęś)

Tak cichutko chodzi,
że go nikt nie słyszy, i dlatego bardzo
boją się go myszy. ...(kot)

3.KARTY PRACY -NA DOLE STRONY


line

Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe Zdjęcie: Na wsi -zabawy ruchowe