Witam wszystkie „ Żabki”.
Na początek mam dla Was piosenkę:
Śpiewające Brzdące - Pali się! - Piosenki dla dzieci – YouTube
Każdy wie, że ogień jest bardzo niebezpieczny, niszczy wszystko co napotka na swojej drodze.
Kto potrafi z nim walczyć? Oczywiście strażacy, którzy jadą do pożaru wozem strażackim.
Jak ten wóz wygląda, w jakim jest kolorze?
Świetnie się składa, że jesteście w domu, bo mam dziś pomysły na prace plastyczne, przy których trochę się trzeba będzie pobrudzić.
Pierwszy pomysł: pomalujcie swoją stopę całą, łącznie z palcami na czerwono i odbijcie ją na kartce papieru.
Kartka z Wasza stopą musi wyschnąć, a Wy w tym czasie skok, skok, skok do łazienki. Jak myślicie po co? No tak pomalowaną stopę trzeba dokładnie umyć wodą z mydłem, a następnie dokładnie wytrzeć ręcznikiem.
Gdy nasza stopa na kartce wyschnie, zamieniamy ją w wóz strażacki. Dorysowujemy do góry, nad stopą od strony palców kabinę oczywiście czerwoną, na dachu niebieską lampkę, „ koguta”, który
świeci i wydaje alarmujący sygnał, gdy jedzie na akcję. Za kabiną rysujemy drabinę, która może być potrzebna podczas gaszenia pożaru na wysokości, np. domu. Pod stopą rysujemy koła. Wystarczy, że narysujemy dwa, bo wóz jest widoczny z jednej strony, z boku( wiadomo, że samochód ma cztery koła).


Wóz strażacki gotowy do akcji!


No ale sam samochód to nie wszystko.
Kogo nam brakuje? Posłuchajcie wiersza:

Strażak to bohater

Gwałtu, rety, co się dzieje?
Ogień płonie w lesie,
A wiatr silny przy tym wieje
I zniszczenie, i dym niesie.
Co tu robić? kogo wołać?
Straż pożarna wnet przybywa,
Gdy do ognia ugaszenia
ktoś pomocy głośno wzywa.
Pędzi wielki wóz strażacki
I syreny alarmują,
By do ognia się nie zbliżać –
Wszystkich ludzi informują.
Taki strażak to bohater –
Chociaż dym go szczypie w oczy,
Ryzykuje życie stale,
Z ogniem walkę musi toczyć.


Oczywiście brakuje nam dzielnych strażaków.
Spróbujmy tym razem pomalować swoją dłoń na czerwono.
Odbijamy ją na kartce. Będzie tu pięciu odważnych strażaków, którzy wężem strażackim zaatakują groźne płomienie.
Do każdego palca doklejamy kółka, które można odrysować z monety i wyciąć z kartki. Na głowach obowiązkowo muszą być hełmy strażackie, które chronią ich głowy. Każdemu strażakowi dorysowujemy ręce, w których mocną trzymają węża strażackiego. Wodę, która leci można rozdmuchać słomką z niebieskiej kropli farby zmieszanej z odrobina wody.


Trochę brudna zabawa, ale myślę, że się spodoba. Taka trochę inna.
Na pewno dacie radę! Wierzę w Was!

Na koniec przyjrzyjcie się obrazkom pod spodem. Jak myślicie, który obrazek powinien być na początku, który następny? Co się wydarzyło później, a który będzie na końcu?
Do usłyszenia i zobaczenia p. Ala