O przedszkolu
Aktualności
Grupy przedszkolne
Strefa Rodzica
Biuletyn Informacji Publicznej
Porady dla rodziców
Rada Rodziców
Opłaty
Żywienie
Jadłospis
Akcje charytatywne
Archiwum
RODO
Rekrutacja
Kontakt
ePUAP

line

Propozycje zajęć, zabaw dla dzieci 06.05.2020


line

Dzień dobry kochane Pszczółki😊

Czy udało się Wam obejrzeć film o Warszawie i zobaczyć ciekawe obiekty? Dzisiaj kontynuacja zajęć o Warszawie. Pamiętacie jeszcze z naszych zajęć w przedszkolu taką wiadomość, że miasta mają swój herb? Poniżej zobaczcie jak wygląda herb Warszawy .Poznajecie tę postać z herbu? Oczywiście jest to Warszawska Syrenka. Pewnie zastanawiacie się , dlaczego pól-kobieta, pól- ryba jest w herbie miasta. Jeśli tak , to poprosimy rodziców aby Wam przeczytali opowiadanie Agaty Widzowskiej pt. „ Zakochany w syrenie” , a wy otwórzcie książki na s.72 i popatrzcie na ilustracje.

Ada wróciła z tatą z przedszkola i od razu zaczęła opowiadać o wydarzeniach dnia. − Dzisiaj rysowaliśmy SYRENKĘ – powiedziała. − Taki stary samochód? – zdziwił się Olek, który wiedział wszystko o dawnych modelach samochodów takich jak trabant, syrenka i warszawa. − Sarenkę? – zapytała mama, która w tym czasie miksowała truskawki i nie dosłyszała głosu córeczki. − Ojejku, nikt mnie nie rozumie – westchnęła Ada i rozwinęła swój rysunek. − SYRENKA WARSZAWSKA ! Kobieta z ogonem ryby i z tarczą − zawołał Olek. − Znam ten pomnik, bo byliśmy tam z klasą. − Jeśli chcesz, to opowiem ci legendę o tym pomniku i o powstaniu Warszawy − zaproponowała Ada. − Chcę. Ada wyjęła jedną ze swoich małych lalek i owinęła jej nogi wstążką, tak, żeby przypominała ogon ryby. Zaczęła opowiadać: − W pewnej wiosce żyła sobie piękna SYRENA, która nie była zwykłą dziewczyną, bo zamiast nóg miała płetwę. Mieszkała w rzece Wiśle. Czasami wychodziła na brzeg, żeby rozczesać włosy… − Ada udawała, że rozczesuje lalce blond czuprynę. – SYRENKA pięknie śpiewała i czarowała swoim głosem rybaków. Ada odszukała drugą lalkę, której kiedyś obcięła włosy, podała ją Olkowi i powiedziała: − To będzie rybak. Ma na imię Wars. − Ja mam go udawać? − Tak. − I co mam robić? – zapytał Olek. − Masz być zakochany – wyjaśniła Ada. − Ja? – Tak! Wars zakochał się w SYRENIE i uratował ją przed innymi rybakami. Oni zarzucili na nią sieci, bo chcieli ją zanieść królowi, żeby dostać dużo pieniędzy. Zatkali sobie uszy, żeby nie słyszeć jej śpiewu. − A co by się stało, gdyby usłyszeli? − Ten, kto ją usłyszał, wchodził do rzeki i już nigdy nie wracał. Zwykli ludzie nie mogą żyć pod wodą. − Wiem. Ludzie mają płuca, a ryby skrzela. Dzięki temu ryby mieszkają pod wodą. I ta twoja SYRENA też. Ada przyniosła z kuchni pustą siatkę po cebuli, która przypominała sieć i wrzuciła do niej swoją lalkę. − Uratuj mnie, piękny rybaku, a zaśpiewam ci najpiękniejszą pieśń na świecie! – powiedziała. − Nie śpiewaj mi, bo wpadnę do Wisły i nie wrócę! Zatkałem sobie uszy – powiedział Olek. − Ojej! Już dawno wyjąłeś sobie zatyczki z uszu i dlatego jesteś zakochany. Taka jest legenda, a my się tylko bawimy. Ratuj SYRENĘ ! − Zakradnę się nocą, kiedy inni rybacy będą spali i rozetnę sieci. Będziesz mogła wrócić do Wisły. − Pospiesz się, bo nie mogę żyć długo bez wody! – pisnęła Ada. Olek wyplątał SYRENĘ z cebulowej sieci i powiedział: − Jesteś wolna. Możesz wracać do domu. − Dziękuję ci, dzielny rybaku? Jak masz na imię? − Olek. − Przecież się bawimy! – przypomniała Ada. − No dobrze… mam na imię Wars. A ty, jak masz na imię, piękna panno? − Jestem Sawa. Widziałam cię wiele razy na brzegu rzeki. − Przychodziłem tu łowić ryby, ale zawsze czekałem na ciebie. Jesteś taka piękna. − Och! Rybacy tu biegną! Zobaczyli, że mnie uwolniłeś! Nie wyjdę już na brzeg Wisły, chyba, że waszej wiosce będzie groziło wielkie niebezpieczeństwo. Wtedy was obronię! Żegnajcie! − Żegnaj! – powiedział Olek. − Przecież ty masz iść ze mną, bo mnie kochasz – przypomniała Ada. − Idę z tobą, Sawo! – zawołał Olek. Po chwili obie lalki wylądowały pod tapczanem, który udawał rzekę Wisłę. Ada opowiadała dalej: − Wars i Sawa zniknęli pod wodą, i nikt ich już nie widział. Na miejscu wioski powstało miasto Warszawa, w którym mieszkamy – zakończyła. − Wiesz co, może pójdziemy w sobotę z mamą i tatą obejrzeć pomnik Syrenki nad Wisłą? Sprawdzimy, czy ma skrzela. − Mówiłeś, że byłeś tam z klasą. − Ale chcę iść jeszcze raz. − Hm… ty chyba naprawdę zakochałeś się w tej Sawie – zachichotała Ada.

Pytania do tekstu
:
− O czym dowiedziała się Ada w przedszkolu? – Co to jest legenda? Kto pomógł Adzie przedstawić legendę? Policzcie ile razy w tekście wystąpił wyraz  SYRENKA.

• Zabawa w wspólne opowiadanie legendy o powstaniu Warszawy – sztafetowo opowiadacie legendę- jedna osoba zaczyna opowiadać, druga opowiada dalej, trzecia kontynuuje itd.

Zabawa ruchowa -zabierzcie małą poduszkę i ustawiajcie ją względem siebie według poleceń
− połóżcie poduszkę przed sobą, za sobą,
− połóżcie ją po waszej prawej stronie, po waszej lewej stronie,
− siądźcie na podłodze, wysuńcie nogi i przesuwajcie stopami poduszkę po podłodze od siebie do przodu , do siebie.
.
Otwórzcie teraz karty pracy cz. 4, s. 29.Powoli i starannie rysujcie po śladzie.

• Syrenka żyła w wodzie, a my dzisiaj troszeczkę popracujemy z wykorzystaniem wody. Proszę rodziców o napełnienie wodą równych butelek/ jeżeli nie macie to np. równych słoików /-w każdej inna zawartość wody/ najlepiej zabarwić ją sokiem/.,
Popatrzcie , czy w butelkach jest tyle samo wody. W której butelce jest najmniej, a w której najwięcej? Ustawcie butelki tak , aby w pierwszej było najmniej ,a w ostatniej najwięcej wody.
A teraz zabierzcie dwie butelki o różnym kształcie/np. jedna niska i szeroka, a druga wąska i wysoka/. Do każdej nalejcie po 1 szklance wody, Przyjrzyjcie się butelkom, w której jest więcej, a w której mniej wody? Jeżeli powiedzieliście, że w obu jest tyle samo , to gratuluję!!!.W obu butelkach jest tyle samo wody/ po 1 szklance/ tylko różnią się one kształtem i dlatego wydaje się , że jest inaczej. Przelejcie z pierwszej butelki wodę do szklanki, a teraz z drugiej butelki do drugiej szklanki. I co powiecie? Oczywiście jest tyle samo wody w szklankach- chyba, że ktoś rozlał wodę przelewając ją , to może być różnica 😊
Zapewne doszliście do wniosku, że o ilości wody decyduje nie poziom w butelce tylko miarka, jaką woda była nalewana do butelki/ szklanka/.

Dzisiaj chcę abyście zapamiętali ważną wiadomość: miarą pojemności /czyli ilości płynu/ jest litr. Poproszę rodziców o pokazanie dzieciom litrowych butelek, pojemników lub innych naczyń.

Na zakończenie dzisiejszych zajęć proszę wykonać ćw. na s. 32 .Może ktoś będzie miał ochotę przedstawić legendę o Warsie i Sawie , tak jak to zrobiła Ada z bratem. Jeśli tak ,to koniecznie zróbcie zdjęcia.
Miłej pracy 😊
Pani Marysia.

line

Zdjęcie: Propozycje zajęć, zabaw dla dzieci 06.05.2020 Zdjęcie: Propozycje zajęć, zabaw dla dzieci 06.05.2020 Zdjęcie: Propozycje zajęć, zabaw dla dzieci 06.05.2020