Dzień dobry kochane Pszczółki😊
Czy udało się Wam obejrzeć film o Warszawie i zobaczyć ciekawe obiekty? Dzisiaj kontynuacja zajęć o Warszawie. Pamiętacie jeszcze z naszych zajęć w przedszkolu taką wiadomość, że miasta mają swój herb? Poniżej zobaczcie jak wygląda herb Warszawy .Poznajecie tę postać z herbu? Oczywiście jest to Warszawska Syrenka. Pewnie zastanawiacie się , dlaczego pól-kobieta, pól- ryba jest w herbie miasta. Jeśli tak , to poprosimy rodziców aby Wam przeczytali opowiadanie Agaty Widzowskiej pt. „ Zakochany w syrenie” , a wy otwórzcie książki na s.72 i popatrzcie na ilustracje.
Ada wróciła z tatą z przedszkola i od razu zaczęła opowiadać o wydarzeniach dnia. − Dzisiaj rysowaliśmy SYRENKĘ – powiedziała. − Taki stary samochód? – zdziwił się Olek, który wiedział wszystko o dawnych modelach samochodów takich jak trabant, syrenka i warszawa. − Sarenkę? – zapytała mama, która w tym czasie miksowała truskawki i nie dosłyszała głosu córeczki. − Ojejku, nikt mnie nie rozumie – westchnęła Ada i rozwinęła swój rysunek. − SYRENKA WARSZAWSKA ! Kobieta z ogonem ryby i z tarczą − zawołał Olek. − Znam ten pomnik, bo byliśmy tam z klasą. − Jeśli chcesz, to opowiem ci legendę o tym pomniku i o powstaniu Warszawy − zaproponowała Ada. − Chcę. Ada wyjęła jedną ze swoich małych lalek i owinęła jej nogi wstążką, tak, żeby przypominała ogon ryby. Zaczęła opowiadać: − W pewnej wiosce żyła sobie piękna SYRENA, która nie była zwykłą dziewczyną, bo zamiast nóg miała płetwę. Mieszkała w rzece Wiśle. Czasami wychodziła na brzeg, żeby rozczesać włosy… − Ada udawała, że rozczesuje lalce blond czuprynę. – SYRENKA pięknie śpiewała i czarowała swoim głosem rybaków. Ada odszukała drugą lalkę, której kiedyś obcięła włosy, podała ją Olkowi i powiedziała: − To będzie rybak. Ma na imię Wars. − Ja mam go udawać? − Tak. − I co mam robić? – zapytał Olek. − Masz być zakochany – wyjaśniła Ada. − Ja? – Tak! Wars zakochał się w SYRENIE i uratował ją przed innymi rybakami. Oni zarzucili na nią sieci, bo chcieli ją zanieść królowi, żeby dostać dużo pieniędzy. Zatkali sobie uszy, żeby nie słyszeć jej śpiewu. − A co by się stało, gdyby usłyszeli? − Ten, kto ją usłyszał, wchodził do rzeki i już nigdy nie wracał. Zwykli ludzie nie mogą żyć pod wodą. − Wiem. Ludzie mają płuca, a ryby skrzela. Dzięki temu ryby mieszkają pod wodą. I ta twoja SYRENA też. Ada przyniosła z kuchni pustą siatkę po cebuli, która przypominała sieć i wrzuciła do niej swoją lalkę. − Uratuj mnie, piękny rybaku, a zaśpiewam ci najpiękniejszą pieśń na świecie! – powiedziała. − Nie śpiewaj mi, bo wpadnę do Wisły i nie wrócę! Zatkałem sobie uszy – powiedział Olek. − Ojej! Już dawno wyjąłeś sobie zatyczki z uszu i dlatego jesteś zakochany. Taka jest legenda, a my się tylko bawimy. Ratuj SYRENĘ ! − Zakradnę się nocą, kiedy inni rybacy będą spali i rozetnę sieci. Będziesz mogła wrócić do Wisły. − Pospiesz się, bo nie mogę żyć długo bez wody! – pisnęła Ada. Olek wyplątał SYRENĘ z cebulowej sieci i powiedział: − Jesteś wolna. Możesz wracać do domu. − Dziękuję ci, dzielny rybaku? Jak masz na imię? − Olek. − Przecież się bawimy! – przypomniała Ada. − No dobrze… mam na imię Wars. A ty, jak masz na imię, piękna panno? − Jestem Sawa. Widziałam cię wiele razy na brzegu rzeki. − Przychodziłem tu łowić ryby, ale zawsze czekałem na ciebie. Jesteś taka piękna. − Och! Rybacy tu biegną! Zobaczyli, że mnie uwolniłeś! Nie wyjdę już na brzeg Wisły, chyba, że waszej wiosce będzie groziło wielkie niebezpieczeństwo. Wtedy was obronię! Żegnajcie! − Żegnaj! – powiedział Olek. − Przecież ty masz iść ze mną, bo mnie kochasz – przypomniała Ada. − Idę z tobą, Sawo! – zawołał Olek. Po chwili obie lalki wylądowały pod tapczanem, który udawał rzekę Wisłę. Ada opowiadała dalej: − Wars i Sawa zniknęli pod wodą, i nikt ich już nie widział. Na miejscu wioski powstało miasto Warszawa, w którym mieszkamy – zakończyła. − Wiesz co, może pójdziemy w sobotę z mamą i tatą obejrzeć pomnik Syrenki nad Wisłą? Sprawdzimy, czy ma skrzela. − Mówiłeś, że byłeś tam z klasą. − Ale chcę iść jeszcze raz. − Hm… ty chyba naprawdę zakochałeś się w tej Sawie – zachichotała Ada.
Pytania do tekstu:
− O czym dowiedziała się Ada w przedszkolu? – Co to jest legenda? Kto pomógł Adzie przedstawić legendę? Policzcie ile razy w tekście wystąpił wyraz SYRENKA.
• Zabawa w wspólne opowiadanie legendy o powstaniu Warszawy – sztafetowo opowiadacie legendę- jedna osoba zaczyna opowiadać, druga opowiada dalej, trzecia kontynuuje itd.
• Zabawa ruchowa -zabierzcie małą poduszkę i ustawiajcie ją względem siebie według poleceń
− połóżcie poduszkę przed sobą, za sobą,
− połóżcie ją po waszej prawej stronie, po waszej lewej stronie,
− siądźcie na podłodze, wysuńcie nogi i przesuwajcie stopami poduszkę po podłodze od siebie do przodu , do siebie.
.
• Otwórzcie teraz karty pracy cz. 4, s. 29.Powoli i starannie rysujcie po śladzie.
• Syrenka żyła w wodzie, a my dzisiaj troszeczkę popracujemy z wykorzystaniem wody. Proszę rodziców o napełnienie wodą równych butelek/ jeżeli nie macie to np. równych słoików /-w każdej inna zawartość wody/ najlepiej zabarwić ją sokiem/.,
Popatrzcie , czy w butelkach jest tyle samo wody. W której butelce jest najmniej, a w której najwięcej? Ustawcie butelki tak , aby w pierwszej było najmniej ,a w ostatniej najwięcej wody.
A teraz zabierzcie dwie butelki o różnym kształcie/np. jedna niska i szeroka, a druga wąska i wysoka/. Do każdej nalejcie po 1 szklance wody, Przyjrzyjcie się butelkom, w której jest więcej, a w której mniej wody? Jeżeli powiedzieliście, że w obu jest tyle samo , to gratuluję!!!.W obu butelkach jest tyle samo wody/ po 1 szklance/ tylko różnią się one kształtem i dlatego wydaje się , że jest inaczej. Przelejcie z pierwszej butelki wodę do szklanki, a teraz z drugiej butelki do drugiej szklanki. I co powiecie? Oczywiście jest tyle samo wody w szklankach- chyba, że ktoś rozlał wodę przelewając ją , to może być różnica 😊
Zapewne doszliście do wniosku, że o ilości wody decyduje nie poziom w butelce tylko miarka, jaką woda była nalewana do butelki/ szklanka/.
Dzisiaj chcę abyście zapamiętali ważną wiadomość: miarą pojemności /czyli ilości płynu/ jest litr. Poproszę rodziców o pokazanie dzieciom litrowych butelek, pojemników lub innych naczyń.
Na zakończenie dzisiejszych zajęć proszę wykonać ćw. na s. 32 .Może ktoś będzie miał ochotę przedstawić legendę o Warsie i Sawie , tak jak to zrobiła Ada z bratem. Jeśli tak ,to koniecznie zróbcie zdjęcia.
Miłej pracy 😊
Pani Marysia.
|