Dziś od ranka na Lenki podwórku taka oto niespodzianka...rozgościł się bociek:)))
Podróżując z biegiem Wisły Lena zamieniła się w piękną syrenę...ułożyła też super kształt mapy. Lilianna, Małgosia i Wiktor P. również wykonali super kontury mapy ze sznurka. Nie zapomnieli także zaznaczyć rzek Wisły i Odry;) A komu udało się zmierzyć pojemność wiślanej wody...Jasiowi, Małgosi i Lenie. Brawa dla Was:) Mikołaj pilnie czytał tekst o syrence i pogłębiał wiedzę o Warszawie bawiąc się z obrazkami i wyrazami. Super!Franek ułożył niezły tor do wyścigów kapsli:) Miło widzieć, że dzieciom podobały się dawne, najbardziej znane polskie zabawy.