Cześć Maluszki, a właściwie chyba już nie maluszki. Dawno Was nie widziałam. Pewnie wszyscy już urośliście. Na wiosnę wszystko rośnie.
Posłuchajcie krótkiego opowiadania, a potem się trochę poruszamy.

...bzzz... cieniutko zabzyczał komar nad uchem Wiercipiętka.
– Poczekaj wstrętny robaku, zaraz cię złapię.
– Tylko nie robaku – obraził się komar, proszę mnie nie przezywać, nie jestem
robakiem tylko owadem.
Wiercipiętek przyjrzał się komarowi i prychnął:
– ph... robak, czy owad, co to za różnica?
– A właśnie, że jest! – chodź ze mną, to przedstawię Ci moich kuzynów.
Idąc po łące, zobaczyli na kwiatach kolorowe motyle. Grzecznie ukłonili się pani
biedronce, w ślicznej nakrapianej, czerwonej sukience i wysłuchali koncertu ko-
nika polnego. Pośpiesznie minęły ich: osa, mucha i pszczoła, a dołem pomasze-
rował żuk.
– Aż tyle jest różnych owadów? – dziwił się Wiercipiętek. Ale zanim zdążył je
wszystkie sobie przypomnieć, wstrętny komar ugryzł go prosto w nos.

Lubicie wiosnę? Ja bardzo. Zaczyna robić się kolorowo. Najbardziej widać te kolory na łące.
Na pewno już wszystko wiecie o łące, kto na niej mieszka i co na niej rośnie.
Mam kilka zagadek, spróbujcie je rozwiązać:

Skaczą po łące, pływają w wodzie,
żyją z bocianem w ciągłej niezgodzie.
(żaby)

Lata nad łąką w czerwonej kapotce,
a na tej kapotce jest kropka przy kropce
(biedronka)

Rośnie nad wodą ten mały kwiat,
niebieskim oczkiem patrzy na świat
i szepcze skromnie: Nie zapomnij o mnie.
( niezapominajka)

Na zielonej łące rosną ich tysiące,
W swej nazwie „sto” mają
Jak się nazywają?
(stokrotka)


Czy znacie takiego konika,
który pięknie w trawie cyka?
(konik polny)

Krążę nad łąką, ile mam sił,
i zbieram z kwiatów złocisty pył.
(pszczoła)

Pracowite, małe
budują wspaniałe
kopczyki, pałace.
Szanujmy ich pracę.
(mrówki)

Ten piękny owad
odwiedza kwiateczki,
ma skrzydła tęczowe,
niekiedy w kropeczki
(motyl)

Ma dwa różki, choć nie bodzie
mieszka w trawie albo w wodzie.
Domek swój, jak sami wiecie,
nosi zawsze na swym grzbiecie.
(ślimak)

Czerwone ma nogi
biało-czarne piórka, ,
do wody przed nim
żaby dają nurka.
(bocian)

Opowieść ruchowa: „Spacer na łąkę"
Dzieci wybieramy się na spacer na łąkę. Wyjmujemy z szafy ubrania . Ubieramy spodnie, najpierw jedna nogawka, teraz druga, podciągamy. Schylamy się, wyciągamy buty – jeden but zakładamy, zawiązujemy. Teraz drugi, zakładamy zawiązujemy. Sięgamy po czapkę z daszkiem...zakładamy, bierzemy torbę z prowiantem czyli jedzeniem i w drogę.......( dzieci naśladują czynności)
Droga na łąkę prowadzi przez wzgórza. Najpierw wchodzimy pod górę, wolno, bo góra jest bardzo stroma, a teraz z górki i znowu w górę i w dół....
Już jesteśmy na łące, posłuchajcie kto się do nas zbliża? BOCIAN.....
Pokażmy jak porusza się bocian? Stoimy na jednej nodze i uderzamy rękoma jak bocian dziobem mówiąc kle, kle.
A czego on szuka na łące? ŻAB
Pokażcie jak skaczą żaby i nie tylko przy piosence: You Tube Kto jak skacze
Żaby boją się bociana i dlatego uciekają przed nim do wody, plusk.
Pamiętacie piosenkę? Zabawmy się przy niej : You Tube My jesteśmy żabki
Na łące można spotkać wiele owadów o popatrzcie jakie piękne motyle i biedronki. Potańczmy przy piosence: You Tube Biedronka i muchomor
A kto to ciekawie przygląda się tej zabawie? To PAJĄK...
Popatrzcie jak wspina się po nitce.
Na łące rośnie wiele pięknych kwiatów, zróbmy bukiet dla mamy. Zrywając kwiatki poruszajmy się przy piosence: You Tube Kwiatkowa piosenka
O! Popatrzcie jak trawa kołysze się na wietrze coraz mocniej i mocniej. Oj, uciekajmy, bo zaraz lunie deszcz.
Dobrze, że udało nam się uciec przed deszczem. Teraz musimy się rozebrać i wstawić kwiaty do wazonu . O jak pięknie pachną nasze kwiaty. Mamusi na pewno bardzo się spodobają.

No to teraz zasłużyliście na chwilę odpoczynku.
Proponuję obejrzeć Bajkę o mrówce i koniku polnym na You Tube ( są tam różne wersje, proponuje tę 10 min56 s)

Dla chętnych dzieci karta pracy. Miłego dnia.
p.Ala