O przedszkolu
Aktualności
Grupy przedszkolne
Strefa Rodzica
Biuletyn Informacji Publicznej
Porady dla rodziców
Rada Rodziców
Opłaty
Żywienie
Jadłospis
Akcje charytatywne
Archiwum
RODO
Rekrutacja
Kontakt
ePUAP

line

Poniedziałek - 29.03.2021- "Pisanki"


line

Witajcie Kochane JEŻYKI!

Niestety nie możemy znowu się spotkać, ale jestem cały czas myślami z Wami. Od dziś będę wysyłałam Wam zadania do wykonania i już teraz proszę, żebyście wysyłali do mnie zdjęcia, jak pięknie pracujecie.

Na pewno pamiętacie o jakich świętach zaczęliśmy rozmawiać w przedszkolu! TAK!!! O świętach wielkanocnych. Już wiecie co nam się kojarzy z tymi świętami. Przypomnijmy sobie - baranek, kurczak, zając, palma, jajko, pisanka, babki, mazurki i oczywiście koszyczek ze święconką.

Dziś mam dla Was zadanie specjalne, ale najpierw poproście rodziców o przeczytanie krótkiego opowiadania. Oto one:

"Pisankowa Bajeczka" Agnieszka Galica

Zajrzały wróbelki do kurnika i zobaczyły, że kura zniosła cztery jajka.
– Ko-ko-ko – zagdakała. – Leżcie tu cichutko.
I poszła szukać ziarenek na podwórku. Ale jajka myślały, że są mądrzejsze od kury. Turlały się i postukiwały skorupkami, aż usłyszał je kot.
– Mrau – powiedział. – Będzie z was pyszna jajecznica.
– Nie, nie! – Trzęsły się ze strachu jajka. – Nie chcemy na patelnię!
– Uciekajcie – ćwierkały wróbelki. – Schowajcie się przed kotem.
– Nie dam się usmażyć! – zawołało pierwsze jajko i poturlało się przed siebie. Po chwili wróciło i zaśpiewało wesoło:
Jestem czerwone w czarne kropeczki, nikt nie zrobi jajecznicy z takiej biedroneczki.
– Co ci się stało? – pytały pozostałe jajka.
– Pomalował mnie pędzelek kolorową farbą i już nie jestem zwykłym jajkiem, tylko wielkanocną pisanką. Drugie jajko też poturlało się do pędzelka i rzekło grubym głosem:
To nie jajko, tylko tygrys, nie rusz mnie, bo będę gryzł. Teraz wyglądało jak pisankowy tygrys w żółto-czarne paski.
– Brawo! – ćwierkały wróbelki.
– I ja też, i ja też! – wołało trzecie.
Trzecie jajko wróciło całe zieloniutkie i pisnęło:
- Jestem żabką, każdy to wie. Czy ktoś zieloną żabkę zje? Nie!
Trzy pisanki były bardzo zadowolone. Czwarte jajko zbladło ze strachu.
– Pospiesz się! – ćwierkały wróbelki. – Kot idzie.
– Tylko jedno jajko? – mruczał kot. – Ugotuję cię na twardo.
Jajko ze strachu trzęsło się tak, że skorupka zaczęła mu pękać.
– Ojej, ratunku! – wołały przerażone wróbelki. – Teraz na pewno kot cię zje.
– Trach-trach-trach! – skorupka pękła na małe kawałki i... wyszedł z niej żółty kurczaczek.
Zamrugał czarnymi oczkami i zapiszczał:
- Wielkanocna bajka, wyklułem się z jajka!
A wróbelki zaćwierkały, że „w świątecznym koszyku jest pisanek bez liku”.

Mam nadzieję, że opowiadanie bardzo Wam się podobało. Powiedzcie proszę, jakie pisanki pojawiły się w opowiadaniu, jakie miały kolory i ile ich było?

A oto zadanie dla Was: skoro święta wielkonocne kojarzą nam się z pisankami, to może i Wy taką pisankę spróbujecie wykonać? Mogą być wyklejane, malowane, jakie tylko chcecie. Czekam na Wasze pracę. Dla chętnych również kolorowanka!

A rodziców proszę o wysyłanie zdjęć poprzez aplikację obecności.pl

Życzę Wam powodzenia i do usłyszenia jutro!

Pozdrawiam Pani Paulina

line

Zdjęcie: Poniedziałek - 29.03.2021- Zdjęcie: Poniedziałek - 29.03.2021- Zdjęcie: Poniedziałek - 29.03.2021- Zdjęcie: Poniedziałek - 29.03.2021- Zdjęcie: Poniedziałek - 29.03.2021- Zdjęcie: Poniedziałek - 29.03.2021- Zdjęcie: Poniedziałek - 29.03.2021-