Witajcie Rybki po świątecznej przerwie. Czas wrócić do działania. Przez kolejne trzy dni spróbujemy muzykować.
1. Zacznijmy od opowiadania. Otwórzcie książki – te, które bierzemy na maty i otwórzcie na stronie 46-47. Posłuchajcie. Opowiadanie Barbary Szelągowskiej „Domowa fabryka dźwięków”:
"Ada bardzo lubiła zimę i długie sople zwisające z rynien. Czasem próbowała na nich grać za pomocą łyżeczki do herbaty. Dziewczynka marzyła jednak o prawdziwym instrumencie, zwłaszcza od momentu, kiedy dowiedziała się o przedszkolnym pokazie talentów. Bardzo chciała wziąć w nim udział.
- Tatusiu, dlaczego ja na niczym nie umiem grać? Niektóre dzieci chodzą na lekcje gry na różnych instrumentach, a ja nie – powiedziała z żalem.
- To może zapiszemy cię na naukę gry na pianinie? – odparła mama. – Tylko nie wiem, czy uda ci się czegoś nauczyć przez dwa tygodnie. Właśnie wtedy jest konkurs.
- Będę się szybko uczyć, mamusiu. Obiecuję – zawołała dziewczynka z entuzjazmem.
- Obawiam się córeczko, że to nie wystarczy. Wcale nie jest łatwo grać na instrumentach. Trzeba się uczyć wiele lat, a nie tygodni.
- To nie wezmę udziału w konkursie? – zapytała zasmucona Ada.
- Wiecie co, kochani – odezwała się nagle babcia – chyba mam doskonały pomysł. Same zrobimy instrumenty – zaproponowała, patrząc na wnuczkę.
- Super! Założymy fabrykę domowych instrumentów. W takim razie będę grała na soplach łyżeczką do herbaty, babciu!
- Chyba nie da rady. W przedszkolu jest zbyt ciepło. Obawiam się, że po naszych instrumentach zostałaby co najwyżej mokra plama. Musimy wymyślić coś innego – powiedziała babcia, rozglądając się po kuchni. - Mam! Puszka po groszku! Jeszcze potrzebuję papierowego talerzyka! I bębenek gotowy – powiedziała dumna z siebie babcia, kładąc talerzyk na pustą puszkę.
- Babciu, ty to masz superpomysły! – z podziwem zawołała Ada. – A może wiesz, co można zrobić z pudełeczka po jajku z niespodzianką? Może się do czegoś przyda.
- Oczywiście, że tak. Nasypiemy do środka kaszy i grzechotka gotowa.
Nagle dziadek głośna kichnął i wyciągnął ostatnią chusteczkę do nosa.
- Ups. Skończyły się. Zostało tylko puste pudełko do wyrzucenia.
- Niczego nie będziemy wyrzucać. Zrobimy z tego pudełka gitarę – zawołała uradowana babcia. Poproszę tylko kilka gumek recepturek. To będą nasze struny.
- Babciu, a ja mam rolkę po ręcznikach papierowych. Może też nam się przyda.
Babcia wycięła odpowiedni otwór otwór w pudełku, do którego po chwili wsunęła rolkę.
- I jak wam się podoba moja gitara?
Wszyscy z uznaniem pokiwali głowami.
Minęły dwa tygodnie. Dziewczynka codziennie ćwiczyła. Dzieci w czasie konkursu grały na różnych instrumentach. Jako ostatnia wystąpiła Ada. Cała rodzina z niecierpliwością czekała na jej występ. Podekscytowana dziewczynka zagrała na ręcznie wykonanych instrumentach. Wszystkim bardzo spodobał się występ artystyczny i przeszedł do historii przedszkola jako najbardziej pomysłowy.
- Babciu, słyszałaś te oklaski? – szepnęła dziewczynka, wracając do domu. – One nie były tylko dla mnie.
- A dla kogo jeszcze? – zaciekawiła się babcia.
- Dla ciebie, babciu! W końcu to był twój pomysł – powiedziała Ada i cmoknęła babcię w policzek".
Spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
- jakie instrumenty wykonały babcia i Ada w domowej fabryce instrumentów?
- powiedzcie, czy potraficie grać na jakimś instrumencie?
- a jakie znacie instrumenty?
- jakie instrumenty możemy zrobić sami?
2. A teraz weźcie czerwone karty pracy i otwórzcie na stronie 6. Popatrzcie, jakie instrumenty przedstawione są na ilustracjach? Podajcie nazwy instrumentów i podzielcie ich nazwy na sylaby: gi-ta-ra, tam-bu-ryn, bę-be-nek, skrzyp-ce. Narysujcie teraz tyle kresek, ile mamy sylab: pod gitarą narysujemy 3 kreski, pod bębenkiem – 3 kreski, pod tamburynem – 3 kreski, pod skrzypcami – 2 kreski. Rysujcie teraz po szarych liniach wokół instrumentów – każdy instrument innym kolorem. Na koniec weźcie czarną kredkę i rysujcie nuty po śladach.
3. Zapraszam do zabawy „Tancerze”: Poproście rodziców o włączenie waszej ulubionej piosenki. Tańczcie przy niej. Podczas przerwy w muzyce zatrzymujecie się i przybieracie dowolną pozycję, stojąc na jednej nodze.
4. Posłuchajcie teraz piosenki „Śpiewaj, tak jak on”:
https://www.youtube.com/watch?v=jMg8B3Can_o
ŚPIEWAJ TAK JAK ON
muzyka: K. Kwiatkowska
słowa: J. Mackiewicz
Szumią w lesie stare drzewa
Kos piosenkę z nami śpiewa
Ref: Śpiewaj, śpiewaj tak jak on
Ding-dong, ding-dong, ding-dong
Ding-dong, ding-dong, ding-dong
Siedzi czyżyk na gałązce
Szpak zaprosił go na koncert
Ref: Śpiewaj, śpiewaj tak jak on
Ding-dong, ding-dong, ding-dong
Ding-dong, ding-dong, ding-dong
Dzięcioł stuka w korę drzewa
Cały las już z nami śpiewa
Ref: Śpiewaj, śpiewaj tak jak on
Ding-dong, ding-dong, ding-dong
Ding-dong, ding-dong, ding-dong
Myślę, że najprostszy jest refren, więc powtórzcie go kilka razy. Możecie też potańczyć przy tej piosence.
5. Oczywiście zachęcam do pobytu na powietrzu.
6. Dla chętnych dodatkowe karty pracy i kolorowanki.
Pozdrawiam wszystkie Rybki…pani Patrycja
|