Bal baloników.
1. Był sobie raz balonik,
niebieski w kropki złote.
Nie umiał wcale latać,
choć wielką miał ochotę. x 2
2. Aż przyszła noc gwiaździsta,
noc tańca i muzyki.
Tej nocy sam karnawał,
sprzedawał baloniki. x 2
3. Na złotych były nitkach,
na srebrnych cienkich sznurkach.
Fruwały i tańczyły,
leciutko niby piórka. x 2
4. Już całe miasto tańczy,
walczyka w takt muzyki.
Wirują nad głowami,
wesołe baloniki. x 2
Czarodziejka sztuka. sł. i muz. K. Gowik
1. Czarodzieja sztuka do drzwi puka, puk, puk.
Chętnych, by ją poznać sobie szuka.
Zaprasza do muzeum i do kina,
by ją poznać każda dobra jest godzina.
Ref.: Daj mi mamo rękę.
Chodźmy poznać sztukę.
Z nią będzie czas na zabawę i naukę.
Z nią będzie czas na zabawę i naukę.
2. Czarodzieja sztuka do drzwi puka, puk, puk.
Chętnych, by ją poznać sobie szuka.
Zaprasza do teatru i na koncert.
Czy pochmurno jest, czy świeci słońce.
Ref.: Daj mi mamo rękę…..