"Witaminki, witaminki, dla chłopczyka i dziewczynki..." - wyruszyliśmy więc sprawdzić,
gdzie te witaminki są. Udaliśmy się na spacer do ogródków działkowych,
aby zobaczyć, jakie pyszności tam rosną. Część z nich została już wykopana
przez właścicieli, ale dużo jeszcze zostało, np. marchew, buraki, kapusta, fasolka.
Pewnie niedługo będą z nich zrobione pyszne zapasy na zimę.
A tymczasem my postanowiliśmy przyrządzić smaczne
owocowe szaszłyki, które potem kosztowaliśmy...